Podobno żyjemy w dwóch Polskach. W Polskach, które mówią różnymi językami, operują innymi pojęciami, wierzą w co innego; w Polskach, między którymi porozumienie wydaje się dzisiaj niemożliwe.
W czasie debaty wyłonił się nowy zestaw terminów, którymi zgodnie, ku ogólnemu zaskoczeniu, posługiwali przedstawiciele różnych opcji: mówiono o urlopie RODZICIELSKIM, a nie macierzyńskim, o RÓWNYM PODZIALE obowiązków, o konieczności zaangażowania ojców w opiekę nad dzieckiem.
Veröffenlichung/ data publikacji: 26.11.2012