Wrocław

Blisko pół setki muzyków na scenie, bajeczny multimedialny show ze statkiem kosmicznym, trzydziestotysięczna publiczność i oczywiście gwiazda wieczoru - brytyjski wokalista George Michael. Dzisiejsza uroczysta inauguracja wrocławskiego stadionu zapowiada się emocjonująco.

Europejski Kongres Kultury oddano w ręce ludzi o skrajnie lewicowych poglądach - przekonuje poseł PiS Kazimierz M. Ujazdowski. W opinii Ujazdowskiego trwający we Wrocławiu Europejski Kongres Kultury powinien być znakomitą okazją do zaprezentowania polskiej kultury Europie i światu. "Tymczasem na Kongres nie zaproszono nikogo spoza lewicowego rewiru. Minister Zdrojewski i władze miasta oddały Kongres w ręce ludzi o skrajnie lewicowych poglądach.

Lwów chce przyłączyć się do imprez organizowanych przez Wrocław w ramach Europejskiej Stolicy Kultury, żeby zamanifestować swoje europejskie aspiracje. - Oficjalnie jesteśmy parą z hiszpańskim San Sebastian, ale na prośbę Lwowa odpowiedzieliśmy "tak" - mówi wiceprezydent miasta Jarosław Obremski. I mer Lwowa, i wicemer San Sebastian przyjeżdżają do Wrocławia na Europejski Kongres Kultury.
- Traktujemy kongres jako część naszych przygotowań do ESK. Chcemy budować markę Wrocławia jako miasta, w którym dyskutuje się o problemach kultury europejskiej.

We Lwowie 3 lipca został odsłonięty pomnik ku czci polskich profesorów zamordowanych tam w 1941 r. To nie był spektakl wyreżyserowany na potrzeby koniunktury politycznej, lecz jedno z tych wydarzeń, które pomagają budować porozumienie ukraińsko-polskie.