Nie tylko PiS podnosi zarzut, że konkurs na szefa ECS był ustawiony pod Basila Kerskiego. Mówi o tym także środowisko skupione wokół innego bohatera Sierpnia ’80 Bogdana Lisa, któremu do PiS daleko.
Bogdan Lis, po dymisji Macieja Zięby, istotnie mówił w prasie gdańskiej, że chce przejąć odpowiedzialność za ECS. A władze Gdańska dość wyraźnie dały do zrozumienia, że chcą, by bohaterowie Sierpnia wspierali ECS, ale by na jego czele stanął ktoś, kto nie jest postacią symboliczną.
Veröffenlichung/ data publikacji: 29.03.2011