Ostatni piątek lutego. W głównej hali terminalu lotniska im. Willy’ego Brandta, największej inwestycji w Europie ostatniej dekady, spokój. Nikt się nie śpieszy, nikt nikogo nie popędza. Każdy wie, co do niego należy. Aż nie chce się wierzyć, że gmach i jego otoczenie, gdzie wciąż krzątają się robotnicy, gdzie wciąż kursuje ciężki budowlany sprzęt i wszędzie wzbijają się tumany kurzu, za trzy miesiące będzie lśnił, a 3 czerwca punkt 5.30 z obu pasów startowych wzbiją się w niebo pierwsze dwa samoloty.
Veröffenlichung/ data publikacji: 12.03.2012