Polityczna zmiana warty na Litwie to dobra okazja do tego, by oddzielić grubą kreską to, co było, od tego, co być może. Nie chodzi jednak o to, by przymykać oko na kwestię dyskryminacji językowej licznej, bo 200-tysięcznej, rzeszy Polaków.
Tym bardziej że w interesie Polski leży, by mniejszość ta jak najbardziej włączyła się w budowę nowoczesnej, europejskiej Litwy. Bo im bardziej nowoczesna i otwarta na świat będzie Litwa, tym mniej będzie się obawiała litewskiej polskości.
Z Litwą trzeba zacząć wszystko od nowa, nawet jeśli miałoby się okazać, że wszystko zostanie po staremu.
Veröffenlichung/ data publikacji: 16.10.2012