Prezydent Komorowski dobrze nazwał to, co czuje część społeczeństwa po wtorkowych turbulencjach, w jakie Polskę wprowadził trotylowy artykuł ,,Rzeczpospolitej’’. Mówienie o głębokim niepokoju jest uzasadnione. Niepokoju dotyczącego przyszłości państwa, roli opozycji, wydolności koalicji, profesjonalizmu mediów. A wszystko z katastrofą smoleńską w tle - najskuteczniejszym dziś środkiem mobilizowania emocji politycznych.
Veröffenlichung/ data publikacji: 31.10.2012