Tadeusz Wójcik

- Cóż będą znaczyły słowa najwierniejszych synów ojczyzny, gdy pamięć o nich zaginie? - pytał w sobotę gen. brygady Bogusław Bębenek w Gozdowicach podczas uroczystości pod Pomnikiem Sapera w 67. rocznicę forsowania Odry. Generał wypowiedział je w kontekście podziękowania dla władz Mieszkowic, powiatu i Urzędu Marszałkowskiego za inicjatywę rewitalizacji Szlaku Pamięci Narodowej w gminie Mieszkowice. Niebawem gmina przystąpi do realizacji wartego ok. 700 tys. zł projektu urządzenia terenu w rejonie historycznego słupa granicznego w Czelinie. Nie są to jedyne działania.

W tym roku jest inaczej niż zwykle, gdy o tej porze wysoki poziom wody w Odrze nie pozwalał na uruchomienie promu rzecznego w Gozdowicach. Obecnie prom „Bez Granic” kursuje już od 10 kwietnia.

Elektrownia Dolna Odra walczy o życie. Jest to także walka o życie dla Gryfina, bo wiadomo, że miasto bez tego zakładu byłoby prowincjonalną mieściną na obrzeżach Szczecina. Zresztą tak było do lat siedemdziesiątych, gdy Gryfino było miasteczkiem wielkości dzisiejszej Chojny. W elektrowni obecnie zatrudnionych jest około 1600 osób, a przed kilku laty nawet dwa razy więcej. Dzięki Dolnej Odrze Gryfino jest jedną z najbogatszych gmin w województwie, bo taki zakład to czysty zysk.

Czytając chojeńskie kroniki sprzed wieków, odnajdujemy notatki o pożarach czy uszkodzeniach wieży kościoła Mariackiego. Obecnie też pechowa wieża nie daje zapomnieć o sobie. Jak poinformował na ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Adam Fedorowicz, pod koniec stycznia odbyło się spotkanie inż. Macieja Płotkowiaka (architekta pilotującego remont) z przedstawicielami Fundacji Kościół Mariacki w związku z pęknięciami ścianek działowych w niedawno wyremontowanej wieży.